Identyfikator podmiotu :
SCP 200-pl
Klasa podmiotu :
Bezpieczne/Apolion
Specjalne czynności przechowawcze :
W związku z tym że podmiot ten jest przyjaźnie nastawiony do ludzi i zwierząt nawet przy prubie ataku, SCP 200-pl może poruszać się swobodnie po każdej placówce SCP.W przypadku gdy SCP 200-Pl przejdzie w stan agresywny potrzebne jest wtedy zmobilizowanie wszystkich podrecznych formacji operacyjnych w celu ponownego zabezpieczenia przedmiotu.
**Opis **:
SCP 200-pl to humanoid mierzący 200 cm (waga podmiotu nie znana) ubrany w swój uniform oznaczony jako SCP 200-pl-1, ubranie jest stworzone z nieznanego ludzkości materiału i wykazuje anormalnosc, w skład własności podmiotu wchodzi jeszcze notes z ołówkiem i ogromny ####, SCP 1096-pl znaleziono i zabezpieczono nad Bałtykiem w ####
Przesłuchanie
Prowadzący: Dr. KamilK
Przesluchiwany : SCP 200-pl
Dr: bende teraz zadawał ci pytania a ty na nie odpowiesz
SCP:jak Pan sobie rzyczy
Dr:a więc jak znalazłeś się tu
SCP:nie wiem, jedyne co pamiętam to że szedłem wzdłuż ścieżki w zasniezonym lesie a potem upadlem i straciłem przytomność, a teraz znajduje się tu…
Dr:dobrze (zapisuje coś w notesie) co powiesz mi o swoich rzeczach?
SCP: ma Pan na myśli mój notes i ####?
Dr: i twój płaszcz
SCP: (uśmiecha się) mój płaszcz jest stworzony z ##### każdej istoty myslacej, mogę też zabierać wybrane osoby do miejsca które przedstawia płaszcz…#### to moja broń do samo obrony i narzędzie
Dr: jak działa?
SCP : to proste wystarczy że machniesz nim i pomyślisz o czymś a wtedy to się stworzy
Dr:rozumiem
SCP: a notes jest normalnym notesem i zawiera moje prywatne notatki
Dr: (kiwa głową) dobrze dziękuję za udzielenie wywiadu….
Po tym doktor wyszedł z pomieszczenia.
Dodatek 200-Pl alfa:
Incydent 200 alfa 1
Podczas 2 przesłuchania podmiot zaczął się dziwnie zachowywać, jakby coś chodziło mu po głowie. Dr. Dawid spytał podmiot o jego pierwotny wymiar i jak on wygląda, SCP 200-Pl sposcil głowę i uronił kilka łez po czym zaśmiał się szyderczo, po tym zaczęły mu rosnąć długie fioletowe rogi i kły, następnie zaatakował doktora i wydostal się z pomieszczenia z łatwością. Proces zabezpieczający podmiotu trwał 2 miesiące czyli do czasu gdy jego furią nie minęła podczas ponownego zabezpieczenia podmiotu odnotowano ######## martwych i ###### rannych.
Dodatek 200-Pl beta:
Przesłuchania :
Przesłuchanie ocalalego z incydentu Gamma X
Przesluchiwany : D 4789
Prowadzacy przesłuchanie Dr. KamilK
Dr. - A więc D 4789, powiedz co wydarzyło się w chronionej strefie ####
D 4789 - D-dobrze… A więc to było tak…
Dr. - mhm
D 4789- to był dzień jak codzień miałem być przeprowadzony na testy gdy nagle…
Dr. - Nagle co?
D 4789-…
Dr. - D 4789 mów dalej
D 4789- nagle rozległ się ten pieprzony alarm … Nagle poczułem się… Bezpieczny czułem jakby nic mi już nie groziło… I wtedy pojawiło się to…coś ….mialo chyba z 3 pary fioletowych jak wrzosy skrzydeł, nad głową aureole a w dłoni trzymał miecz…. Wielki pierdol### miecz długi na jakieś 5 metrów i szeroki na 2! Wymachiwał nim jakby był z papieru a wrzeczywistosci był ciężki jak diabli!
Dr.- Miecz?
D 4789- A NIE SŁYSZAŁEŚ DOKTORKU!?
Dr. - D 4789 uspokuj się
D 4789- przepraszam…
Dr. - powiedziałeś miecz ale SCP 200-Pl takiego nie posiada
D 4789 - wiem co widziałem!
Dr. Kontynuuj zeznanie
D 4789 - wracając… Przez resztę tego… syfu wył ta syrena… A potem tylko wielki trzask… Bydle jednym machnieciem pozbawił całego budynku dachu… Na zewnątrz nadal było słychać jeczenie ochroniarzy… Jakby życie powoli z nich uciekalo… Potem wszedł w centrum całego tego cholernego budynku i tylko pstrykną palcami a każdy dosłownie każdy wyszedł z sal w pełni zdrowi
Dr. - mówisz o całym personelu klasy D ze strefy ####?
D 4789- tak, każdy zebrał się przed nim a on powiedział "nie bójcie się mnie, nic wam nie grozi" potem zaczol coś szeptac i krzyknął "uciekajcie, jesteście wolni" wszyscy zaczęli uciekać jak powiedział, ja też ale chciałem zobaczyć co zrobi
Dr. I co dalej?
D 4789- wyleciał, bardzo wysoko w góre i nagle pojawiło się wielkie… Nie wiem jak to opisać… Wielka czaszka, ale to pojawiło się dosłownie na chwilę a potem widziałem tylko wielki wybuch i potem krater zamiast strefy ####…
Dr.- dobrze, wiem już to co chciałem, odesłać go do celi… Koniec przesłuchania
Po tym incydencie nadano obiektów klasę Bezpieczne/Apolion
Dodatek Gamma X:
Incydent Gamma X
Podmiot SCP przebywał w swojej celi przechowawczej gdy nagle kamery bezpieczeństwa zarejestrowały jak SCP 200-Pl rozplywa się w powietrzu, przez 2 godziny w placówce ogłoszono stan wyjątkowy, po 2 godzinach dostanę wiadomość od O-5 że podmiot ten znajduje się od 2 godzin w budynku rady nadzorczej i wypytuje o strefę ####.
Wszyscy w placówce byli w szoku, przecież zwyczajny przedmiot nie dostałby się do budynku rady nadzorczej w ułamku sekundy, zaraz po tym podmiot wrócił do celi ale nie na długo. Po kilku minutach podmiot pojawił się przed wejściem do swojej przechowalni tylko że wyglądał inaczej niż zwykle, miał nad głową aureole i 3 pary skrzydeł a od niego biło rażące światło. Spojrzał w kamerę bezpieczeństwa pomachal do niej a potem zniknol. Nikt nie wiedział gdzie był dopuki nie można było nawiązać kontaktu ze strefą ####. Okazało się że po tym nie było już żadnej takiej strefy tylko wielki krater. Po tym podmiot pojawił się w swojej przechowalni i utrzymywał swoją postać aż 3 dni od incydentu. Po tym podmiotowi nadano klasę: Bezpieczne/Apolion Uclid/Apolion