+1 Ale mam pytanie. Co by się stało gdyby obiekt wszedł w interakcje z innym humanoidalnym SCP. Według mnie brakuje tego w raporcie, ale ogólnie w porządku praca.
Po dokładniejszej analizie stwierdzam, że nie jest aż tak źle, ale na pewno nie dobrze.
Szczegóły w collapsie
Zaczynając od scp.
Każdy członek personelu wchodzący do przechowalni instancji musi ograniczyć kontakt z nią
Z przechowalnią?
Czemu "Aktualizacja" jest w collapsie? Jak coś jest aktualizowane, to powinno być pokazane z resztą pracy.
Ze względu na wynik jednego z doświadczeń wykonywanych na obiekcie
Nie argumentujemy powodu, my tylko piszemy procedury. Najwyżej zrób to w przypisie.
przynajmniej sześć miesięcy
Przynajmniej? Troche luźny termin jak na procedure.
Wszystkie odpady komunalne wytworzone przez podmiot należy niszczyć oraz zakazuje się przeglądania ich zawartości.
Czemu?
(preferowani są członkowie personelu, którzy już wcześniej pracowali z SCP-PL-148).
Nie używamy nawiasów w dokumentach naukowych. Conajwyżej rzadko gdy trzeba. Nie jako zamienniki zdań.
(nieznany jest sposób, w jaki anomalia rozpoznaje przedmioty posiadane przez daną osobę).
A reszta jest znana?
Po przemianie większość wspomnień danej osoby znika, ale zdarzają się przypadki, gdzie zdawkowe ilości informacji zostają w umyśle samego obiektu. Mimo zdolności zapamiętywania faktów ze względu na dużą ilość informacji oraz wpływ pamięci aktualnej formy obiektowi często zdarza się mylić fragmenty wspomnienie różnych ludzi. Rzeczy, które pojawiły się w raz z transformacją mogą być używane, jak ich oryginalne odpowiedniki oraz przenoszone na dowolną odległość od obiektu, jedyna różnica polega na znikaniu rzeczonych przedmiotów w trakcie przemiany anomalii.
To jest fatalnie napisane. Tak fatalnie że prawie nie do zrozumienia.
Pośredni — Sytuacja, kiedy próba pozyskania informacji ma nastąpić przez wykonanie przypadkowego lub celowego działania w przyszłości np. przeczytanie prywatnych notatek obiektu, lub umieszczenie powierzchni lustrzanej w zasięgu wzroku podmiotu.
A tego do tej pory nie rozumiem.
Obiekt jest tak samo podatny na obrażenia, jak osoba, w którą się przeobrazi. Instancja może zostać zabita, jednak nie przerywa to działania efektu anomalnego, ale następuje wstrzymanie wywoływania aktywacji zdolności anomalnego przez czynniki bezpośrednie na okres od piętnastu do trzydziestu minut. Podczas następnej przemiany wszystkie obrażenia fizyczne znikają, po każdym takim zdarzeniu obiekt twierdzi, iż nie pamięta nic od momentu zatrzymania funkcji życiowych. Możliwe jest przeszczepienie narządów instancji, gdy ta jest nieżywa. Ale należy zakończyć łączenie organu z układam krwionośnym przed nastąpieniem następnej przemiany, w innym wypadku narząd zniknie.
Znowu słabo napisane.
Używasz też dwóch różnych wyglądów przesłuchań
Podsumowując: Pomysł jest okej. Nie zachwyca ale można z nim żyć. Fabuła iest też okej, w miare dobrze ogarnąłeś to z tei strony. Wykonanie kuleje i to mocno. Praca jest mocno nieczytelna, w kilku miejscach wręcz nie do zrozumienia.
Na razie minus. Po poprawkach rozważe plusa.
"W przypadku wystąpienia jednocześnie czynników pośrednich i bezpośrednich anomalia skupi swój efekt na osobie odpowiedzialnej za czynnik bezpośredni. Obiekt będzie utrzymywał jedną formę do momentu, aż bodźce pochodzące od danego osobnika nie przestaną przychodzić. Instancja wraca do oryginalnej formy (jaka, by ona nie była) po upływie od dwóch do ośmiu godzin od zakończenia wpływu jakichkolwiek bodźców wywołujących przemianę."
Nie rozumiem tego. Napisane jest, że obiekt posiada jakąś oryginalną formę. Dlaczego nigdzie indziej nie została ona opisana i wspomniana?
A niby w jaki sposób mieliby ją odkryć, jeśli każda próba obserwacji kończy się aktywacją efektu anomalnego? I była ona wspominana pośredni w kilku miejscach.