Dodając do wypowiedzi kolegi wyżej.
Radził bym unikać stosowania cenzury w ten sposób. W wielu miejscach zdaje się ona nie mieć większego uzasadnienia.
Czynności przechowawcze i samo działanie obiektu są zbyt płytko opisane. Promieni nie da się odbić, ale mogą zostać pochłonięte przez materię? Jeśli tak to czemu po prostu jej nie zakleić taśmą, która zablokuje je zablokuje, czy się wtedy nagrzeje, a może światło po prostu przez nią przeniknie? Jest opisane co dzieje się z ssakami, a co z innymi organizmami?
Eksperymenty są zwykłym marnowaniem zasobów. Praktycznie nic sensownego z nich nie wynika i to było do przewidzenia. Personel klasy D można spokojnie zastąpić zwierzętami, np szczurami, skoro obiekt działa na ssaki. Jeśli już bardzo chcesz ich mordować (co powinno wystarczyć, by zaświeciła się przysłowiowa czerwona lampka), to ogranicz to do paru testów potwierdzających że wpływ na człowieka nie różni się od wpływu na zwierzęta. A i to powinno wnosić coś do samego obiektu, a nie być po prostu dla samego faktu bycia. Nie ma sensu zamieszczać wszystkiego w raporcie, zarówno ze względów fabularnych - nie mają żadnego znaczenia dla pracownika który je czyta, jak i ze względów czytelniczych - nic nie wnoszą, a przez to są m.in. nudne. Postaraj się jakoś zaintrygować czytelników.