Przed chwilą wymyśliłem i napisałem tego skipa. Ma on być wprowadzeniem do organizacji, którą zamierzam stworzyć. Narazie wolę nie zdradzać szczegółów. Będę wdzięczny za każde słowa krytyki i wskazówki. Chcę też wiedzieć, czy utrzyma się on na liście ze względu na to, że może być mało interesujący. Zakładka SCP-PL-166 Kropelek. Link: http://scpsandbox-pl.wikidot.com/shadow-pl11-sandbox
Witaj. Zgubiłeś kilka przecinków. Ton kliniczny miejscami nie wygląda dobrze.
Byt uważa się za zneutralizowany.
"Uważa się" chyba nie jest tu odpowiednim słowem. Osobiście napisałabym to tak: Ze względu, iż obiekt został zneutralizowany, nie wymaga się dalszej implikacji czynności przechowawczych. Lub jakoś tak. Jeśli chodzi o same SCP, to moim zdaniem są troszkę zbyt ubogie. Próbujesz opracować jak go zabezpieczyć, a tak poza tym nikt nic z tym nie robi? W incydencie twierdzisz, że agent go zobaczył i zabił. Może ktoś jeszcze widział? Jak temu zapobiegniesz?
Obiekt ujawnia się osobom smutnym w porze wieczornej imitując kapanie kropli deszczu stukając palcami po oknach, parapetach i ścianach. Po manifestacji bytu wykryto wzrost dopaminy w ciele testera
I tyle z anomalnych zdolności. Dlatego też mam pytanko: jak Fundacja go nie mogła zabezpieczyć? Co stało na przeszkodzie?
Incydent 1661:
agent █████
badacz
Agent =/= badacz.
śmiertelnie postrzelił podmiot
Trochę zbyt agresywne podejście. Propozycja: Może by tak przypadkiem spadł z któregoś piętra w bloku? :D Nie musiałbyś tuszować wystrzału broni palnej.
Jeśli chodzi o ocenę samej pracy, to jest wg mnie trochę zbyt pusta, brakuje jej głębi. Aktualnie sam obiekt nie interesuje mnie zbytnio i chyba ciekawym by było, gdybyś dorzucił jakąś pozytywną sytuację ingerencji obiektu. To chyba na tyle.
"Uważa się" chyba nie jest tu odpowiednim słowem. Osobiście napisałabym to tak: Ze względu, iż obiekt został zneutralizowany, nie wymaga się dalszej implikacji czynności przechowawczych. Lub jakoś tak. Jeśli chodzi o same SCP, to moim zdaniem są troszkę zbyt ubogie. Próbujesz opracować jak go zabezpieczyć, a tak poza tym nikt nic z tym nie robi? W incydencie twierdzisz, że agent go zobaczył i zabił. Może ktoś jeszcze widział? Jak temu zapobiegniesz?
Prawda, trochę przykrótkie.
I tyle z anomalnych zdolności. Dlatego też mam pytanko: jak Fundacja go nie mogła zabezpieczyć? Co stało na przeszkodzie?
Ogólny koncept zakłada, że pojawia się koło smutnych osób, puka im w okno przez jakiś czas i znika. Będę musiał trochę bardziej rozpisać te zdolności, bo przyznaję są niedokładne.
Trochę zbyt agresywne podejście. Propozycja: Może by tak przypadkiem spadł z któregoś piętra w bloku? :D Nie musiałbyś tuszować wystrzału broni palnej.
Dobry pomysł, napewno wezmę go pod uwagę.
Jeśli chodzi o ocenę samej pracy, to jest wg mnie trochę zbyt pusta, brakuje jej głębi. Aktualnie sam obiekt nie interesuje mnie zbytnio i chyba ciekawym by było, gdybyś dorzucił jakąś pozytywną sytuację ingerencji obiektu. To chyba na tyle.
Z przykrością muszę się z tym zgodzić. Popracuję nad nią trochę i za jakiś czas poproszę o kolejną krytykę. Dzięki za poświęcony mi czas :)
Wprowadziłem poprawki doradzane mi przez Doreri oraz dodałem zdjęcie, które według mnie idealnie wpasowuje się w raport. Ogółem to ma on wzbudzać smutek, lekkie rozbawienie i trochę tajemniczości. Mam nadzieję, że udało mi się osiągnąć oczekiwany rezultat. Proszę więc o kolejną krytykę.
Hej. W pracy brakuje trochę przecinków, a ton kliniczny zdecydowanie przydałoby się poprawić. Wydaje mi się, że skróciłeś ilość tekstu, jednak jest tu trochę zbyt mało głębi lub coś powoduje ten niedosyt. Głównym problemem jest wspomniany wcześniej ton kliniczny gdyż w głównej mierze operujesz codziennym językiem. Poza tym niektóre fragmenty wydają się mieć braki; nie łączą się płynnie z resztą. Cóż, z pewnością przyda Ci się opinia drugiej osoby, ode mnie to tyle. Większość błędów poruszyłam w poprzedniej krytyce i w głównej mierze zostały wyeliminowane.
Przepuściłem tekst przez ortografa i według uznania sam dodałem kilka przecinków. Ton kliniczny gdzie zauważyłem, to poprawiłem. Dodałem również prawdopodobne powstanie Kropelka.
Ogłasza się co następuje:
Wracam z projektem mojego skipa i prosiłbym o jego ponowną krytykę. Całkowicie usunąłem wątek GoI, które chciałem wprowadzić. No, odechciało mi się. Poza tym wiele się nie zmieniło. Link dla przypomnienia: http://scpsandbox-pl.wikidot.com/shadow-pl11-sandbox Zakładka: SCP-PL-167 Kropelek.
Klasa podmiotu: Euclid
Czemu? Fundacja nie zabezpieczyła obiektu ani nie miała sposobu na jego przechwycenie.
Obiekt jest prawie humanoidalnym
Co znaczy "prawie"? Albo jest humanoidalny, albo nie jest. Też mogę powiedzieć, że np. kanapka jest prawie humanoidalna i to będzie prawda, bo "prawie" jest względne i w mojej interpretacji może się to mieścić.
Badania nie wykryły również żadnych narządów wewnętrznych oprócz samowystarczalnego mózgu.
Jak Fundacja to odkryła jeśli obiekt nigdy nie został zabezpieczony, a po neutralizacji raczej nie było szansy na przeprowadzenie odpowiednich testów?
W wyniku strachu █████ wypchnął byt przez okno,
Ten agent to chyba Pudzian, bo w innym wypadku nie wyobrażam sobie wyrzucenia przez okno czterometrowej istoty tuż po przebudzeniu.
Praca ma jakąś historię, ale mnie osobiście się ona nie podoba. Jest tam coś, ale jest tego o wiele za mało. Dodatkowo sama anomalia też wydaje się minimalistyczna, ani wątek anatomii, ani manifestacji i zachowania nie został moim zdaniem dostatecznie rozbudowany.
Klasa podmiotu: Euclid
Czemu? Fundacja nie zabezpieczyła obiektu ani nie miała sposobu na jego przechwycenie.
Wydawało mi się, że obiekt jest zbyt mało zbadany, by nadać mu Ketera, więc dałem Euclida, ale jeżeli może być to Keter to ok.
Co znaczy "prawie"? Albo jest humanoidalny, albo nie jest. Też mogę powiedzieć, że np. kanapka jest prawie humanoidalna i to będzie prawda, bo "prawie" jest względne i w mojej interpretacji może się to mieścić.
Rzeczywiście, różne osoby, mogą to różnie interpretować, zmienię na "humanoidalnym".
Jak Fundacja to odkryła jeśli obiekt nigdy nie został zabezpieczony, a po neutralizacji raczej nie było szansy na przeprowadzenie odpowiednich testów?
Czemu po neutralizacji nie mogli przeprowadzić testów? Nie widzę przeciwwskazań.
Ten agent to chyba Pudzian, bo w innym wypadku nie wyobrażam sobie wyrzucenia przez okno czterometrowej istoty tuż po przebudzeniu.
Umm, rzeczywiście, do zmiany.
Praca ma jakąś historię, ale mnie osobiście się ona nie podoba. Jest tam coś, ale jest tego o wiele za mało. Dodatkowo sama anomalia też wydaje się minimalistyczna, ani wątek anatomii, ani manifestacji i zachowania nie został moim zdaniem dostatecznie rozbudowany.
Spróbuje trochę dokładniej opisać te rzeczy oraz rozbudować historię. No co jeszcze mogę powiedzieć. Dzięki za krytykę :)