Cześć, chciałbym poprosić was o krytykę mojego "dzieła". Jeżeli znajdziecie jakiekolwiek wykroczenia poza zasady Sandboxa, których ja nie wyłapałem, też o nich wspomnijcie. Z góry dzięki. -> http://scpsandbox-pl.wikidot.com/sandbox-jieronka
Witaj, poddam Twoją pracę krytyce.
Pierwsza kwestia to sandbox. Cieszy mnie, że stosujesz zakładki, ale robisz to w nieodpowiedni sposób. Zakładki służą przechowywaniu większej ilości prac, a nie rozbijaniu pracy na wiele fragmentów. Wiem, że istnieje kilka prac na wiki stosujących zakładki, ale jest to uzasadnione fabularnie i wygląda w odpowiednio czytelny sposób, a niestety u Ciebie tak nie jest. Na początek zastosuj, proszę, zwykły wygląd pracy.
Następnie mamy błędy ortograficzne/interpunkcyjne. W pierwszym fragmencie nie są szczególnie widoczne, jednak dalej już tak. Niestety musisz je poprawić, a do pomocy masz "Ortograf.pl".
Dalej mamy brak podstawowych modułów pracy. Znajdziesz je w poradniku "Jak napisać SCP. Swoją drogą, jeśli chodzi o całość Twojej pracy, również proszę, byś jeszcze raz tam zajrzał, tak profilaktycznie.
Następna bardzo ważna kwestia to atrybucja. Miło, że ją dajesz, jednak zdjęcie, które planujesz wykorzystać, jest niezgodne z licencją stosowaną na SCP-wiki. Proszę, przeczytaj jeszcze raz użytkowanie licencji.
Kolejny element to poziom zagrożenia. Mimo że w poradniku najpierw napisana jest kropka, to niestety piszemy ją po słówku. Swoją drogą, kropka jest zdecydowanie za duża, powinna być normalnego rozmiaru (bez tych dwóch plusików, jak to widać w poradniku).
Dalej mamy ton kliniczny (język naukowy) lub inaczej "naukowy bełkot". Wiki ma swój standard, pod tym względem, ustawiony dość wysoko, co widać po wrzucanych na listę główną pracach. Twoja niestety jest zdecydowanie poniżej tych standardów. Aby wspomóc Cię jakoś w nauczeniu się tegoż bardzo ważnego "elementu" odsyłam Cię do poradnika tonu klinicznego. Ewentualnie zawsze możesz zastosować jakieś synonimy, jednak nie poprawi to stosowanej przez Ciebie składni.
Teraz więcej szczegółów:
- Twoje SCP (Specjalne Czynności Przechowawcze) nie mają zbyt dużego sensu względem obiektu samego w sobie. Nie piszemy, że obiekt nie ma stałych SCP, a w zamian za to stosujemy jakieś zabiegi pisarskie, np. przekreślenia. Nie piszemy, dlaczego stosujemy takie, a nie inne SCP. Po co przy Twoim obiekcie MFO? To elita. One nie zajmują się takimi drobnostkami. Mieszasz SCP z opisem. Nie masz żadnych SCP odnośnie samego obiektu (budynku). Jak personel ma się nim zająć? Co personel ma robić z bytami? Tego w SCP nie mówisz.
- W opisie mówisz o kamienicy. Niestety musisz wziąć pod uwagę, że istnieją różne budynki tego typu, a ten, który jest na zdjęciu, przedstawia budynek w Anglii. Musisz się bardziej skupić na wyglądzie poszczególnych rzeczy i napisać to. Mieszasz fragmenty opisu, czyniąc pracę bardzo chaotyczną. Najpierw opisz budynek i jego anomalię, a następnie skup się na bytach. Niestety również opis mieszasz z SCP. Proponuję, byś porobił w punktach plan Twojego skipa, a może tak będzie Ci łatwiej wszystko ładnie ułożyć i odpowiednio rozpisać.
- Nie piszemy "Informacja o odkryciu" a "Pozyskanie" lub coś w tym stylu. Niestety Twój dodatek jest mdły i jedyne, o czym mówi, to to, że ktoś zobaczył byty i tyle. Nic w tym ciekawego.
- Dalej mamy logi przesłuchań i testów. Wyglądają one po prostu brzydko. Przykro mi, ale tekst się zlewa, tworząc ścianę tekstu, a sama treść jest słaba. W pasku górnym sandboxa jest zakładka szablony, proszę, zastosuję się do nich, a Twoja praca powinna dzięki temu wyglądać choć trochę lepiej.
Podsumowanie: Praca ma wiele błędów, głównie z tonem klinicznym, składnią, wyglądem poszczególnych elementów, czy chaosem w pracy. Zdecydowanie zbyt wiele elementów wymaga poprawy. Popełniasz sporo podstawowych błędów, dzięki czemu praca staje się nieczytelna.
Jeśli już mam oceniać sam pomysł, to jest całkiem ciekawy, jednak wykonanie leży i otrzymałbyś niestety ode mnie mocnego minusa. Jak zwykle odsyłam do poradników, ale poza tymi wspomnianymi wcześniej masz dodatkowo poradnik pisania procedur SCP. I to chyba na tyle ode mnie.