http://scpsandbox-pl.wikidot.com/scp-pl-113-v-2
Czego mi tu brakuje?
Witaj
Pozwól, że wypowiem się pokrótce bez wdawania się w szczegóły.
Sprawy fabularne:
Nie mam tu wielkich uwag. Ciekawy pomysł, ale brak w nim historii. Po prostu mamy obiekt, który zjada ludzi. Spróbuj zasugerować co się z nimi dzieje. Jakoś wyjaśnić czemu tytan go odrzuca, a jedwab pociąga. Skąd wiadomo, że odczuwa łaknienie?
Poza tym dlaczego szlam może rozchodzić się po całym ośrodku? Czemu Fundacja nie zastosuje hermetycznie zamkniętej przechowalni? Czemu nie wysłała kamery do dziury? Nadajnika GPS? Czegokolwiek?
Skoro dłoń może się rozciągać "w nieskończoność" (swoja drogą mało naukowe określenie, ale o tym potem) to czemu wcześniej nie wychodziła z jaskini? I jak Fundacja przywiozła to z zagranicy skoro wystarczy, że mocniej zatrzęsie i ręka się pojawia?
Swoją drogą powód, że "nie mieli miejsca" i dlatego wysłali do Polski jest mało przekonywujący. Dlaczego po prostu nie zrobisz, że obiekt znaleziono już w Polsce? Stąd mam pytanie - czy inspirowałeś się jakimś zagranicznym raportem?
Dobra, trochę uwag jednak było. ;)
Kwestie techniczne:
Generalnie zbyt potoczny język i zbyt dużo pojęć nieostrych. Co to znaczy "delikatnie dotknąć"? Dla jednego to musnąć palcem, dla drugiego przywalić młotkiem. Albo "dotknięcie obiektem innym niż tytan" też nie jest poprawne. Prędzej"kontakt z obiektem wykonanym z innego materiału niż tytan".
Zresztą takich potknięć jest znacznie więcej. Przeczytaj raport na spokojnie, popraw język i błędy, dodaj do niego ciekawą historię w tle. To co przedstawiasz jest dobrym fundamentem, na którym możesz teraz budować. :)
Jeśli zaś nie jesteś obeznany z językiem używanym w raportach zachęcam cię do przeczytania poradników i paru raportów. To żaden wstyd. Nie jest on łatwy i większoć ludzi ma z nim na początku problem.
Ale bez obaw. Przyzwyczaisz się.
Powodzenia w pisaniu. :)
http://scpsandbox-pl.wikidot.com/scp-pl-113-v-2
Zrobiłem drobne poprawki według twoich uwag. Poprawiłem styl, przez co nie ma już rzeczy niejasnych lub potocznych. Dopisałem trochę, by wypełnić fabułę. Czy już to trzyma się kupy?
Obiekt jest przechowywany w pokoju z tytanowych ścian o wymiarach 10m x 10m x 10m.
Cóż, przede wszystkim, skąd takie wymiary? Czy jeśli pokój będzie miał 12 metrów, to stanie się coś złego? Jeśli nie, to po co ta informacja, co nie jest niezbędne, jest zbędne. Po drugie nie mów, gdzie jest obiekt, tylko jak należy się z nim obchodzić. Rzuć okiem na mój esej: http://scp-wiki.net.pl/pisanie-procedur
Pod żadnym pozorem nie uderzać obiektu
Jest to raczej oczywista rzecz, i nie wiem, czy uderzanie to słuszne słowo. Może gwałtowny kontakt fizyczny?
Cały personel wchodzący do pokoju z obiektem musi założyć specjalny kombinezon ochronny z tytanowymi płytami
Kilku gości w jednym kombinezonie?
Obiekt potrzebuje przynajmniej 8 metrów od ściany
Ojoj, raczej w pokoju 10x 10 nie da się ustawić obiektu tak, aby był 8 metrów od ściany, prawda?
No i zauważ, jak często powtarzasz słowo "obiekt". Artefakt, anomalia, desygnata, to tylko niektóre synonimy.
obiektu przedmiotem wykonanym z metalu innego niż tytan powoduje
Więc dlaczego nie gołą ręką? Szkłem, polimerem?
produkować ogromne ilości szlamu
Ogromne to nie naukowe określenie. Znaczne.
Osoba która sprowokowała SCP-PL-113 zostaje chwycona przez dłoń i zostaje wciągnięta do otworu, który wydaje się nie posiadać dna.
Po pierwsze, nie mówiłeś nic o "prowokacji". Od tego dokumentu zależą ludzkie losy, nie pozostawiaj nic niedomówieniom. Po drugie, wydaje się? To tak jest czy nie ma? Zamiast tego napisz "badania dotyczące odnalezienia dna obiektu zakończyły się niepowodzeniem".
Brutalność ataku zależna jest od ubrania które nosi
Obiekt nosi ubranie?
Skórzane ubranie jest traktowane jako normalne, obiekt zachowuje się normalnie. Gdy tester będzie nosił ubranie z płytkami tytanowymi, obiekt będzie zachowywał się ostrożnie
Właściwie nigdzie nie wspominasz o świadomości i rozumności obiektu.
Gdy nie wchłonie pożywienia, obiekt zaczyna wywoływać wstrząsy. Siła wstrząsów rośnie tak długo, póki głód nie zostanie zaspokojony, dlatego do Fundacji dostarcza się regularnie jedwab.
I dlatego nie wspominasz o "karmieniu" w procedurach?
gigantyczne
Kolejne osobiste nazwanie.
obiekt zareagował nietypowo, bowiem ████████████████████ ofiarę.
Nadal mi się to nie podoba, nie dajesz żadnych wskazówek, co może być pod cenzurą. Dobrze jest zostawić furtkę wyobraźni, ale wyjebać ją na środek łąki już mnie, prawda?
Niedaleko miejsca w którym SCP-PL-113 został odnaleziony, znaleziono spore siedlisko pająków jaskiniowych. Wytwarzają one jedwab, co może być przyczyną odżywiania się obiektu właśnie tym materiałem. Nad miejscem znalezienia obiektu wiszą stalaktyty. Badania wykazały, iż substancja z których się składają to tytan
Hm, podoba mi się to. Nie wiem tylko, czy stalaktyty (+ za poprawną nazwę) mogą być z tytanu, zgooglowałbym to.
Popracowałbym jeszcze nad językiem, jest mało kliniczny i mało "piękny" literacko. Sam pomysł jest niezły, a pod koniec ciekawie się rozwija. Chciałbym jednak, abyś skupił się na świadomości obiektu i może delikatnie wyciął jego brutalność i niebezpieczeństwo. Dlaczego ręka, a nie po prostu fala szlamu? Za mało wniosków naukowych, ska wniosek o świadomości, co z podejrzeniem portalu, co z żywieniem, kontaktem? Moim zdaniem po wycięciu zbędnej brutalności, rozszerzeniu samego obiektu i poprawieniu języka, praca będzie bardzo fajna. Jesteś na dobrej drodze.
Cieszy mnie Twój zapał do pracy, ale nie ma powodu do pośpiechu.
Po pierwsze wiele fragmentów wymaga poprawy pod względem językowym. Nie będę wpisywał tego po kolei. Przeczytaj na spokojnie, a wyłapiesz, które zdania brzmią nienaturalnie, tak jakby pisał je tłumacz google. ;)
Poza tym staraj się unikać zdań, które brzmią jak zakazy wypisane na tabliczkach np. "Pod żadnym pozorem nie uderzać obiektu".
Poza tym staraj się by było to jak najbardziej poprawne naukowo. Nie wiem jak z pająkami, ale na pewno nie jest możliwe by skały składały się z czystego tytanu. W najlepszym razie mogą mieć jego małą domieszkę. A wtedy czemu obiekt miałby się tego bać, a nie innych zawartych w niej minerałów.
Gdyby jaskinia była czystym tytanem, wtedy Fundacja musiałaby zacząć badać jak to możliwe, że taka jest. Poza tym jak obiekt wyołuje wstrząsy. Ewidentnie się uczy. Czy to znaczy, że myśli? Jeśli tak czy można się z nim porozumieć.
Umieść to w historii czyli tle fabularnym raportu. Pokaż w niej czemu obiek robi to co robi. Jaki jest jego cel. O ile jest. Może jednak jego "paszcza" dokąś prowadzi.
Zostawiam te kwestie twojej wyobraźni. Pamiętaj, że historie możesz umieścić w załącznikach, które nie mają limitu miejsca. Możesz tam schować i 20 stronicowy tekst. ;)
Także klawiatura w dłoń i niech wyobraźnia cię prowadzi. :)
Także tak.
Zacznę może od wątku wszędobylskiego tytanu. Z tego co wiem (nie robiłem na tym polu resarczu) jest dość drogi i dość rzadki. Zagłębiając się w historię dowiadujemy się, jakoby byt nie lubił tego pierwiastka gdyż leciał spadał na niego. I tu zaczyna się problem.
Nie jestem geologiem, acz hobbistycznie zbierałem kiedyś kamyki więc znam trochę temat. Metale występują w rudach, zazwyczaj skażonych innymi pierwiastkami. Rozumiem że tytan mógł w niej dominować, jednak… stalaktyty są naciekami, zazwyczaj solnymi. Naprawdę ciężko przełknąć mi jednak fakt ściekania metalu topniejącego w temperaturze 1668 Celcjuszów.
Ku rekompensacie napomknę na zaś, iż podoba mi się motyw pająków przędzalniczych. Jeżeli zarówno one, jak ich wyrobi stanowiły źródło pożywienia dla obiektu, sprawa z jedwabiem staje się jasna. Naturalniejsza wydaje mi się jednak symbioza - pająki karmią obiekt, a jego szlam służy za… I tu moja podpowiedź się urywa, zaskocz mnie -Wo.
Przy okazji, jeżeli postanowisz zasugerować się tymi wskazówkami, zważ że eliminujemy niepotrzebnie wiele materiału do zabezpieczenia i "sztuczne" niebezpieczeństwo. Przy czym motyw nieskończoności obiektu nadal jest dobry i można by chytrze rozwinąć go w coś wielkiego.
Masz w tym potencjał. Nie musisz robić z tego morderczego generyka. Wystarczyłoby poprawić parę wyżej wspomnianych przez poprzedników błędów logicznych i rozwinąć tą nieźle zapowiadającą się historię. Powodzenia!
Raport przeszedł aktualizację, więc ponownie dokonuję oceny.
ścian o wymiarach 18m x 18m x 18m
Dopisz "minimum", to wtedy to zaakceptuję. Bo przecież nie ma powodu, aby pokój był większy, prawda (chociaż Fs-ior ma rację, zabezpieczenie terenowe mogłoby być dobrym rozwiązaniem).
Pod żadnym pozorem nie wchodzić w gwałtowny kontakt fizyczny z obiektem. Cały personel wchodzący do pokoju z obiektem musi założyć specjalne kombinezony ochronne z tytanowymi płytami
Tutaj poprawność językowa: powtórzenie wchodzić i skakanie po osobach/czasach.
Obiekt transwerowany jest pośrednio, tytanowym wózkiem, w klatce, by zapobiec wstrząsom
Usuń pogrubiony przecinek.
Obiekt potrzebuje przynajmniej 8 metrów od ściany, gdyż wykazuje objawy agresji wtórnej.
To bym widział przesunięte obok wymiarów pokoju.
Byt należy karmić co dwie doby jedwabiem, w ostateczności ludzkim mięsem.
Dlaczego nie po prostu mięsem, nie wiem czy byt dostrzeże różnicę.
Dłoń ta, jest nienaturalnie twarda
Powtórzenie i niepotrzebny przecinek.
zostaje wciągnięta do wyrwy, która wydaje się nie posiadać dna.
Brutalność ataku zależna jest od ubrania które nosi ofiara
O tym mówiłem powyżej i wciąż mnie gryzie.
Oprócz ludzkiego mięsa, SCP-PL-113 pochłania jedwab
A co z kościami?
Gdy nie wchłonie pożywienia, obiekt zaczyna wywoływać wstrząsy. Siła wstrząsów rośnie tak długo, póki głód nie zostanie ukontentowany, dlatego do Fundacji dostarcza się regularnie jedwab.
Zbyt mało naukowo napisane. Co ile nie wchłonie (pożywienie się spożywa, nie wchłania btw)? Jaka siła wstrząsów? Jak się go karmi?
Dodatkowo, dłoń może się roznosić na znaczne odległości, więc tendencje do ucieczki zakończyły się fiaskiem
Do ucieczki ofiar rozumiem, ale napisz to.
Ponadto byt jest w stanie zareagować kodem morse'a na pytania typu "Tak" lub "Nie". Wywołuje wtedy mikroskopijne drgania (długie i krótkie)
Cały czas uważam, że powinno być to przeniesione na koniec raportu, jako ciekawe zwieńczenie. W połowie brzmi to jak prosty dodatek, na końcu zabrzmi jak ostatnie zaciekawienie i wisieńka.
Historia obiektu jest słabo znana. Obiekt odkryto głęboko w Jaskini Krubera. Gdy geolog S█████
G███████ odkrył heksagon, obiekt zareagował nietypowo, bowiem ████████ ██████ ███████ brutalnie.
Dużo masz powtórzeń, obiekt i odkryto.
został on porwany przez Fundację
Porywa kidnapper. To Fundacji pasuje przechwycenie, ubezwłasnowolnienie.
Historia obiektu jest słabo znana
Zamieniłbym to na Pozyskanie: btw
Skały mogły uderzać SCP-PL-113 co utrwaliło u bytu bojaźń
Tutaj przedstawiłbym to ciekawiej fabularnie, aby nie dawać od razu czytelnikowi podstaw do sądzenia, że anomalia jest świadoma, uważam to za główne serce raportu (martwa rzecz, wciągająca ludzi, a na końcu okazuje się że jest rozumna, myśląca i czująca, a nawet gadająca). Zmieniłbym ten fragment na Postawiono hipotezę, że reakcja anomalii na tytan może być spowodowana kontaktem ze stalaktytami w jaskini.
Byt potrafi zareagować na wszystkie zapytania prócz pytań o obiekcie. Dr. Sztachulski zakwalifikował byt do jednego z najmądrzejszych, gdyż przedstawił on poprawną odpowiedź do każdego z pytań mu zadanych.
To mi się nie podoba, jakim cudem ten obiekt jest najmądrzejszy, jak siedział w jaskini i nie miał żadnych bodźców? Ja bym usunął ten fragment.
Podsumowując, sprawdź dokładnie swoją pisownie, składnie czy dobór zdań, przerzuć wątek o komunikacji na koniec raportu i powinno być w porządku. W tym momencie powiem, że raport mi się podoba, ale jest niewyszlifowany: anomalia ma sens jest ciekawa i zaskakująca na koniec (o ile świadomość będzie na końcu) nie jest przesadzona ani nie dorobiona, pozostawia odpowiednią ścieżkę dla wyobraźni, ale nie nazbyt szeroka.
No to teraz moja kolej.
Podłoga wykonana jest z metalu.
Jakiego?
Pod żadnym pozorem nie wdawać się w gwałtowny kontakt fizyczny z obiektem
Lepiej brzmi że nie można dopuścić do gwałtownego kontaktu fizycznego z obiektem.
Cały personel wchodzący do pokoju z obiektem musi założyć specjalne kombinezony ochronne z tytanowymi płytami.
Cały jest imo zbędnym słowem. Po prostu personel.
tytanowym wózkiem w klatce
Tytanowym wózkiem w klatce z tego samego materiału?
Byt należy karmić co dwie doby jedwabiem, w ostateczności ludzkim mięsem.
Karmić można żywe stworzenia. Lepiej pasowałoby coś że należy bytowi przydzielać tyle i tyle tego i tego wtedy i wtedy. A ludzina jest dosyć trudna do pozyskania :D Chyba że to naprawdę ostateczność.
Dr. ██████
W języku polskim nie stawiamy kropek po skrótach tytułów naukowych.
No nawet nawet, jestem skory dać plusa. Przyjrzyj się dobrze formatowaniu tekstu oraz prześledź błędy interpunkcyjne.