
Witam wszystkich forumowiczów. Chciałem Wam przedstawić moją propozycję SCP-eka.
Chciałem oprzeć tutaj element horroru w wewnętrznych strachach bohaterów.
http://scpsandbox-pl.wikidot.com/cybek07
Liczę na wszelką krytykę oraz rady.
Baza danych SCP
Biblioteka SCP
Odkrywaj
Witryna
Społeczność
SCP Polska Filia CC BY-SA 3.0
Informacje licencyjne
Witam wszystkich forumowiczów. Chciałem Wam przedstawić moją propozycję SCP-eka.
Chciałem oprzeć tutaj element horroru w wewnętrznych strachach bohaterów.
http://scpsandbox-pl.wikidot.com/cybek07
Liczę na wszelką krytykę oraz rady.
Cześć! Jestem tu od niedawna, ale jeśli zechcesz wliczyć moje zdanie w poczet wartościowych opinii, to będzie mi bardzo miło.
o wielkości 0,5m x 0,5m o grubości 2 cm.
Grubość/wysokość/głębokość wlicza się w wielkość (x-y-z), warto jakoś przeredagować ten fragment.
(słowiańska swastyka) co może świadczyć o tym,
Przecinek również po nawiasie ;)
Jednak dotychczas nie udało się naukowcom ustalić kim dokładnie jest wyrzeźbiona postać ani jaką rolę mogła by pełnić w wierzeniach słowiańskich. Nie wiadomym jest również wiek drzeworytu oraz jego poprzedni właściciel.
*ustalić, kim
*mogłaby*
*niewiadomym
>Obiekt powoduje, iż każda osoba która choć raz ujrzy podmiot będzie miała nieodparta chęć dotknięcia jego
*osoba, która choć raz ujrzy podmiot, będzie
*nieodpartą
Zdanie jest niby poprawne, ale brzmi na moje mylne ucho dziwnie, zwłaszcza ten wiszący zaimek "jego". Z tym "dziwnie" to taka wcale nie mocno subiektywna kategoria, czasem coś po prostu się intuicyjnie czuje. Sztuczka: przeczytaj zdanie na głos i wyłapiesz. Rozumiem, że szuflowałeś określeniami obiekt-podmiot, żeby uniknąć powtórzenia. Może też warto przeredagować zdanie? Koledzy oczywiście mogą uznać, że nie mam racji, i też będzie w porząsiu.
Obiekt powoduje, iż każda osoba która choć raz ujrzy podmiot będzie miała nieodparta chęć dotknięcia jego. Badania wykazały, że przebywanie w pobliżu podmiotu jednak bez obserwacji jego nie będzie miało wpływu na psychikę osoby. Zauważono również, że w momencie pierwszego kontaktu wzrokowego nawet jeśli osoba nie będzie utrzymywać tego kontaktu w dalszym ciągu będzie chciała dotknąć podmiotu.
I tutaj jeszcze raz, ale już całość fragmentu. Kłopotliwe, ale chyba wiem, co chcesz przekazać. Kłopotliwe nie to, jak to napisałeś, tylko samo stworzenie opisu. Moja propozycja:
"Obiekt powoduje, iż każda osoba, która choć raz ujrzy podmiot, wykazuje nieodpartą chęć jego dotknięcia. Badania wykazały, że przebywanie w pobliżu obiektu bez jednoczesnego kontaktu wzrokowego z tymże wpływa na psychikę tej osoby. Zauważono również, że po pierwszym, zakończonym kontakcie wzrokowym z obiektem osoba nadal wykazywała przemożną chęć jego dotknięcia."
To tylko propozycja. Zawsze możesz się też pobawić w bajerki typu "obserwujący" czy "partycypant", na pewno znajdziesz mnóstwo synonimów. W niektórych fragmentach tekstu można też wywalać tę wredną "osobę", co to tak się lubi powtarzać - myślę, że tekst nic na tym nie straci, w domyśle da się zorientować, że do tego tanga z obiektem trzeba dwojga. Słabą częścią tego fragmentu są zaimki, a raczej konieczność ich używania, jeśli pozostanie we względnie podobnym kształcie - na ogół psują styl i nawet się je kreśli, jeśli nie są niezbędne.
Kontakt fizyczny z obiektem spowoduje u osoby paraliż całego ciała oraz silne i bardzo realistyczne halucynacje które będą trwały od 10 do 20 minut. To jak będą wyglądać omamy zależne jest od wewnętrznych fobii osób.
Kontakt fizyczny z obiektem spowoduje paraliż całego ciała oraz silne i bardzo realistyczne halucynacje, które będą trwały od 10 do 20 minut. To, jak będą wyglądać omamy, zależne jest od wewnętrznych fobii osób.
Początkowo SCP-PL-112 nie był dodatkowo zabezpieczony i był wystawiony na widoku agenta █████. Agent z czasem zaczął donosić o coraz większej chęci dotknięcia podmiotu w szczególności jeśli obserwował on obiekt przez monitor. Dnia █/ █/2017 r. agent █████ zajmujący się obserwacją pomieszczenia z obiektem bez poinformowania swojego przełożonego wszedł do pomieszczenia oraz dotknął obiektu. Po 2 godzinach został on znaleziony nieprzytomny w przechowalni SCP-PL-112. Wszelkie próby reanimacji zakończyły się niepowodzeniem.
Początkowo SCP-PL-112 nie był dodatkowo zabezpieczony i był wystawiony na widok agenta █████. Agent z czasem zaczął donosić o coraz większej chęci dotknięcia podmiotu, w szczególności jeśli obserwował obiekt przez monitor. Dnia █/ █/2017 r. Agent █████ zajmujący się obserwacją pomieszczenia z obiektem wszedł do pomieszczenia bez (można dodać "uprzedniego") poinformowania swojego przełożonego oraz dotknął obiektu. Po 2 godzinach agent został znaleziony nieprzytomny w przechowalni SCP-PL-112. Próby reanimacji zakończyły się niepowodzeniem.
Agent █████ zmarł w wyniku rozległego zawału serca oraz w wyniku spóźnionej pomocy medycznej.
Nie można umrzeć w wyniku spóźnionej pomocy medycznej ;) Chyba że to było zamierzone z uwagi na fakt, że to notatka.
W eksperymentach jest kilka złych końcówek fleksyjnych i potknięć interpunkcyjnych, np. złośliwe "ę" zmienia się w "e", ale nie wszędzie masz z tym kłopot (czyli go nie masz), więc na pewno wyłapiesz ;) W całym tekście można też ujednolicić czas, bo te wszystkie rzeczy jakoś nienaturalnie mają się dziać, będą się działy, mogą się dziać… Ale nie bądźmy chirurgami. Bardziej doświadczeni koledzy na pewno powyjaśniają z Tobą zwięźlej te wszystkie kwestie.
"Fundacja" zawsze wielką literą.
Tyle na gorąco. Powodzenia!
Bardzo dziękuje za krytyczne spojrzenie na moje dzieło. Szacunek dla Ciebie za to, że chciało Ci się wykorzystać swój czas na wyłapanie błędów interpunkcyjnych itd. Co do fragmentu dotyczącego funkcji anomalnych to też widziałem, że coś tu "nie gra", ale dokładnie nie wiedziałem co tu zmienić.
Postaram się wykorzystać wszelkie uwagi i jeszcze raz dziękuje.
Zacznijmy od szczegółów.
przez agentów fundacji w
Fundacji, z wielkiej litery – to nazwa własna.
Jest tu też trochę błędów językowych, złe końcówki itp, ale nie to jest teraz najważniejsze. Jedziemy dalej.
Co do klasy podmiotu, dałeś mu Euclida. Tylko, że to jest w stu procentach Bezpieczne. Zobacz, wyjaśnię Ci jak to działa na podstawie „testu pudełka”
Wkładasz obiekt do pudła i nic się nie dzieje, jest okej – Bezpieczne
Wkładasz obiekt do pudła, ale coś trzeba dodatkowo robić by był zabezpieczony – Euclid
Obiekt rozwala pudło – Keter
Więc jak widzisz, to jest Bezpieczne.
Dodatkowo Czynności Przechowawcze są definitywnie przegięte. To obraz, który robi Ci mentalną krzywdę (co za określenie :D) gdy go dotkniesz. Nakłania Cię do tego gdy na niego patrzysz. Rozwiązanie? Wrzucamy obiekt do pudła, zasłonięty jakąś płachtą. Ta-da! Zabezpieczony.
Te wszystkie metalowe pudła, wiszenie nad powierzchnią, liny – to marnotrawstwo pieniędzy Fundacji, nie mamy nieskończonych zasobów. Trzeba je oszczędzać, obiekty takie jak ten wrzucamy do bezpiecznej szafki i nie ruszamy ich. Argumentacja zastosowanych przez Ciebie Czynności jest nieco bezsensowna, bo jedyne co się stało to Agent na to spojrzał i przez to zginął. Tak więc jak napisałem, robimy tak by nie było tego widać i problem z głowy.
Co do strony fabularnej – okej, mamy tutaj drzeworyt nawiązujący do jakiegoś słowiańskiego boga. Ciekawa koncepcja, ale mało tego. Jako czytelnik nic nie wiem, nie dajesz mi żadnych wskazówek co do tego, co to za bóg, kto stworzył ten drzeworyt, czemu tak działa. Raport potrzebuje fabuły. Pisząc go nie powinno się skupiać tyle na rodzaju obiektu czy stworzenia, a raczej na historii którą chcesz przekazać. Większość wpisów jakąś opowiada, nie uświadczysz prawie żadnego który "jest taki bo tak", nieważne jak krótki by był. Zatem powinno się celować właśnie w zainteresowanie czytelnika historią obiektu, a nie samymi jego właściwościami.
Niemniej to niezły start, jesteś na dobrej drodze by to się udało!
Reasumując:
- zmień Czynności Przechowawcze
- klasa to na pewno Bezpieczne
- ten raport potrzebuje tła fabularnego, jakiejś historii która zaciekawi czytelnika i odróżni go od innych „To jest X i robi Y, chyba że Z”
Dziękuje za krytykę. Zaimplementuje Twoje wskazówki do mojego raportu. Pozdrawiam