Specjalne Czynności Przechowawcze: SCP-PL-021-J może dowolnie przemieszczać się po placówce 33. Obiekt może spożywać jedynie jedzenie przebadane pod względem braku składników roślinnych. Badania nad obiektem są dozwolone wyłącznie za zgodą obiektu. Jedyne wymogi mieszkaniowe obiektu ,to karton o wymiarach 50 x 40 centymetrów. Podmiot ma prawo postawić karton gdziekolwiek, bez wymaganej zgody.
Dr Leon w swoim gabinecie
Opis: SCP-PL-021-J to kot syberyjski, o wadze 8 kilogramów. SCP-PL-021-J jest świadomy i przerasta inteligencją większość ludzi. Podmiot nazywa się Leon, lecz pracownicy fundacji po kryjomu mówią o nim Łapuś. Bytowi poza pracą, zdarza się przejawiać typowo kocie zachowania, jak chęć pieszczoty, wchodzenia na jak najwyższe punkty i obserwacja terenu, czy nachalne proszenie o tuńczyka. Obiekt jest oficjalnym pracownikiem fundacji klasy B i upoważnieniu poziomu 3. SCP-PL-021-J potrafi porozumiewać się pisemnie, łapiąc długopis lub ołówek w pyszczek, bądź werbalnie, mówiąc płynnie po polsku i angielsku. Obiekt posiada struny głosowe, niczym nie różniące się od innych przedstawicieli swojego gatunku. Nie jest znany powód umiejętności mowy obiektu. Podmiot podczas badań nad obiektami SCP wykazuje zawsze pełen profesjonalizm i zasób wiedzy, przerastający większość zwykłych pracowników fundacji klasy B. Ulubione miejsca obiektu, gdzie wykazuje największą chęć rozmów to ogród, w centrum placówki, pod lipowym drzewem i moje biurko, zawsze gdy pracuję. Po zobaczeniu przez obiekt kubka, bądź szklanki, obiekt stara się zrzucić ją na ziemie. Po skierowaniu zapytania w jego stronę, co robi, odpowiada 'Nie pytaniem jest czy szklanka jest do połowy pusta czy pełna, pytaniem jest brzdęk jaka szklanka?' Obiekt wykazuje skrajną nietolerancję na składniki roślinne. Spożycie dawki większej niż 300 gramów jest dla SCP-PL-021-J śmiertelne.
Ogólne badania nad SCP-PL-021-J
Poziom IQ - 223
Spostrzegawczość - Powyżej przeciętnej
Dojrzałość społeczna - Wysoce rozwinięta
Funkcjonowanie w sytuacjach trudnych - Pozytywne
Sprawność psychomotoryczna - Przeciętna
Zdolności manualne - Poniżej przeciętnej
Skłonności socjopatyczne - Wynik negatywny
Zdjęcie SCP-PL-021-J po przesłuchaniu, w gabinecie dr Traiton
Przesłuchanie-1
Przesłuchiwany: SCP-PL-021-J
Przesłuchujący: dr Traiton
Wstęp: Pierwsze przesłuchanie obiektu, 12 godzin po odnalezieniu. Obiekt jest biologicznie bardzo młody.
Przesłuchujący: Witaj. Podobno potrafisz się porozumiewać po polsku i angielsku.
SCP-PL-021-J: Tak, nie licząc jeszcze jednego, o którym nie wspomniałeś.
Przesłuchujący: A czy mógłbyś podać jakiś przykład?
SCP-PL-021-J: Miaaaaaaau, miau miaauu?
Przesłuchujący A mógłbyś przybliżyć co to oznacza?
SCP-PL-021-J Czy mógłbym prosić o tuńczyka? (obiekt przestał odpowiadać na pytania)
Eksperyment-1
Opis: Obiekt został poddany na działanie silnie stresującej sytuacji, w której musi zdecydować, czy ma zostać w pomieszczeniu, czy wyjść.
1 Brak człowieka w polu widzenia, drzwi otwarte -Wyszedł
2 Brak człowieka w polu widzenia, drzwi zamknięte - Położył się na ziemi i zasnął
3 Człowiek w polu widzenia, drzwi otwarte - 47% wyszedł, 53% zamknął drzwi i miauczał (wyszedł po otworzeniu)
4 Człowiek w polu widzenia, drzwi zamknięte - Miauczał, 83% został, 17% wyszedł.
Eksperyment-2
Opis: Obiekt był zamykany na godzinę w pomieszczeniu o wymiarach 3 x 3 x 3 metrów przez miesiąc. W pokoju znajdowała się miska z tuńczykiem, wysoki drapak, karton po butach dr Kowalskiej, 3 puste szklanki, firanka, monitor stylizowany na okno, za którym latają ptaki i czerwony dywanik.
Procent wykonanych czynności:
Zjedzenie tuńczyka 100%
Wejście na drapak 19%
Wejście do kartonu 89%
Zbicie szklanek 90%
Patrzenie na ptaki 45%
Zniszczenie firanki 26%
Obsikanie dywaniku 31%
Nigdy nie sądziłem, że naukowiec może być tak słodki - D-0322
Ukradł mi kartę kredytową z portfela i kupił nowy drapak! Co za pie*rzony złodziej! - dr Nowak
Nauczmy go sikać do kuwety czy coś! To już 4
dywanik w łazience! - dr Bartkowski